DiWine Manufaktura Win Owocowych nawiązało współpracę z Miss Polonia na kolejnych
5 edycji konkursu do 2029 roku. To długoterminowa współpraca, która obfituje w korzyści
dla obydwu stron. Wywiadu udzieliła Pani Jagoda Piątek-Włodarczyk (Właściciel Marki i Organizator Miss Polonia) i Pan Marcin Bańcerowski (Właściciel Marki DiWine)
Zdjęcie do publikacji: fot. Fabian Kosiński / IGO-ART
Miss Polonia to kwintesencja polskiej elegancji i piękna – czy właśnie dlatego wybór padł na polskie wino DiWine jako partnera?
Jagoda Piątek-Włodarczyk: Zdecydowanie tak – fakt, że DiWine to polskie wino, idealnie wpisuje się w charakter i wartości konkursu Miss Polonia. Myślę, że to był jeden z kluczowych powodów, dla których zdecydowaliśmy się na tę współpracę. Ale nie tylko. Te wina wyróżniają się na tle innych – są świeże, oryginalne, inne niż te, które piłam do tej pory. DiWine to przykład nowej jakości, której warto dać zielone światło. To naturalny wybór dla wydarzenia, które celebruje to, co w Polsce najpiękniejsze.
Co oznacza dla Was jako polskiej marki fakt, że DiWine będzie towarzyszyć najbardziej prestiżowemu konkursowi piękności w Polsce?
Marcin Bańcerowski: Partnerstwo z Miss Polonia to dla nas kolejny ważny krok w realizacji naszej strategii. Przede wszystkim to marka, która początek swój ma w 1929 roku.
To ogromny kapitał i dla nas też historycznie ważny, bo w dwudziestoleciu międzywojennym wina owocowe była bardzo popularne w Polsce i były produkowane w setkach lokalnych winiarni. Tego nie wiemy, ale może też towarzyszyły pierwszemu konkursowi Miss Polonia
w 1929 roku. Według zapisków wywiadów lidera tamtych czasów, Henryka Makowskiego,
w 1929 roku ponad 50% spożycia win w Polsce to były wina owocowe. Może my wracamy do współpracy polskich win owocowych, a nie ją rozpoczynamy.
Jak ważne jest dla Państwa wspieranie polskich marek w ramach konkursu?
JP-W: Wspieranie polskich marek to dla nas jeden z filarów konkursu Miss Polonia. Współpracujemy z polskimi projektantami i markami, które są silnie związane z Polską – zarówno pod względem pochodzenia, jak i inspiracji. Często sięgają one po elementy naszej kultury, na przykład motywy ludowe, co daje niezwykły efekt na scenie. Pamiętam projekt,
w którym nasza Miss wystąpiła na Miss World w stroju inspirowanym folklorem lubelskim. Zdobyła ona wtedy ogromne uznanie, mimo że cały świat przyjechał z pióropuszami. Kilka lat temu mieliśmy też wyjątkowy finał, którego motywem przewodnim były polskie regiony. Scenografia była wtedy spektakularna – scenę zaprojektowano na kształt ogromnego koła, ozdobionego wzorami inspirowanymi łowickimi zapaskami.
To pokazuje, jak pięknie można promować polskość – z klasą, nowocześnie, ale z szacunkiem do tradycji.
Wino i kobiecość – elegancja, smak, harmonia… jak zamierzacie opowiedzieć tę historię razem z Miss Polonia?
MB: W projekcie Miss Polonia chcemy, żeby finalistki poznały naszą misję i wizję Świata DiWine. To Świat gdzie ludzie korzystają w rodzimych porzeczek, jabłek, agrestów i jagód.
To Świat, gdzie ludzie spotykają się i w miłej atmosferze rozmawiają. To Świat, gdzie Polacy
z dumą opowiadają o polskich produktach, o polskich sadach i ogrodach. Wierzę, że Finalistki Miss Polonia zakochają się w wizji Świata DiWine i same zostaną rodziną DiWine. Chcemy też zaproponować Miss Polonia, żeby w ramach współpracy wręczała Miss z całego Świata wina
z polskich owoców opowiadając o polskich sadach i ogrodach, opowiadając o polskości
i rodzinnej atmosferze naszych spotkań.
Współpraca z DiWine to także promocja polskiego stylu życia – jak chcecie wspólnie pokazać to uczestniczkom i publiczności?
JP-W: Nie specjalizujemy się w tym tak na 100%, ale chodzi o to, jak wina DiWine towarzyszą różnym okolicznościom – każde z nich jest przeznaczone i spożywane na inne uroczystości. Na przykład dawniej polska szlachta piła wina z jabłek, a my dziś również sięgamy po takie wina podczas różnych okazji. Wina te obrazują to, co dzieje się na danym wydarzeniu i pomagają tworzyć jego wyjątkową atmosferę
Czy współpraca z Miss Polonia to początek szerszego dialogu z kobietami – jako klientkami, ale też ambasadorkami stylu życia?
MB: W DiWine prowadzimy dialog z kobietami od początku. Nazwę wymyśliła kobieta, moja Żona Beata. Kreacja graficzna to w dużej mierze zasługa kobiet. Współpraca z Miss Polonia to kontynuacja i kolejny ważny krok w realizacji tej strategii. Kobiety są cudowne i w ich rękach skupia się polska rodzina, domowe ognisko. To one pielęgnują i propagują polską kuchnię. To kobiety mają piękno tę moc i my chcemy to wspierać.
Czy planujecie stworzyć wspólne kampanie, które będą opowiadać o sile, naturalności
i kobiecości w polskim wydaniu?
JP-W: Ja bardzo chętnie! Obiecaliśmy sobie, że ta współpraca będzie trwać przez najbliższe pięć lat. Mamy w Polsce świetne przykłady — na przykład Ewa Wachowicz, która przecież też była Miss, a dziś jest znana z gotowania. Ale mało kto mówi o tym, jak trudno jest dobrać odpowiedni alkohol do potraw. My chcemy to zmienić — pokazać, jakie wino pasuje do jakiej sytuacji, jak świadomie celebrować chwile. Do tej pory nikt się tym na poważnie nie zajmował, a Miss Polonia, jako kobieta i ikona polskiej elegancji, może być idealną ambasadorką takiej wiedzy.
Czy widzicie w tej współpracy potencjał do promowania polskiego wina poza granicami kraju, przez pryzmat polskiego piękna i klasy?
MB: Zdecydowanie widzimy szansę i wierzymy, że to właściwy kierunek. Miss Polonia to marka mocna również poza granicami naszego Kraju. Miss bierze udział w konkursach międzynarodowych i wierzę, że będzie możliwość promowania polskich owoców zamkniętych w polskim winie poprzez wręczanie ich Miss z każdego kraju na Świecie. To bardzo ambitny plan. Wierzę, że w ten sposób będziemy dumnie promowali Nasz Kraj na arenie międzynarodowej.
DiWine celebruje chwile – czy Miss Polonia będzie teraz także okazją do celebracji polskich smaków i tradycji?
JP-W: No, oczywiście! Już teraz to robimy – proponujemy to nie tylko podczas konkursu, ale też uczestniczymy w różnych festiwalach i wydarzeniach kulinarnych. Miss Polonia to doskonała platforma, żeby pokazać i docenić polskie smaki oraz tradycje w nowoczesnym, eleganckim wydaniu.
Jakie znaczenie ma dla Was promowanie polskiego produktu w takim kontekście? Czy to równieżmisja marki?
MB: Zdecydowanie tak. Naszą wizję i misję DiWine realizujemy od pierwszego dnia powstania Firmy. Wtedy powstało Manifesto DiWine. Postawiliśmy na polskie porzeczki, jabłka i wszelkie dary naszych sadów i ogrodów. Uważamy, że zbyt mało jako społeczeństwo wykorzystujemy
potencjał tego co daje nam natura. Ustawiliśmy się w pozycji dostawcy surowca i nie stworzyliśmy globalnych marek opartych o nasze owoce i warzywa. Zysk z naszej pracy jest udziałem międzynarodowych marek, które korzystając z naszego surowca zbudowały swoje mocne pozycje. Już czas, żebyśmy jako Polacy zrozumieli, że wszystko jest w naszych rękach
i wytrwałej pracy. Jesteśmy jedną w wielu marek, które obrały kierunek na promowanie produktu polskiego. Za Naszą pracę zostaliśmy wyróżnieni Godłem Promocyjnym Teraz Polska w 2023 roku. Współpraca z Miss Polonia to kolejny ważny krok w promowaniu polskiego produktu w kraju i zagranicą. Dla marki DiWine to wyróżnienie, za które serdecznie dziękujemy Miss Polonia.
Dostęp do serwisu tylko dla osób pełnoletnich.