Wino z czarnej porzeczki to niewątpliwie rarytas, który zachwycił mnie swoim wybornym smakiem już od pierwszego momentu, gdy poczułam długi intensywny aromat porzeczek na języku zakończony wytrawną nutą. Owoce porzeczki są polskimi cytrusami, ponieważ posiadają najlepiej przyswajalną witaminę C spośród wszystkich innych znakomitych owoców. Wino z czarnej porzeczki wymyka się wszelkim standardom. Oryginalność bukietu onieśmiela moje kubki smakowe swoim długotrwałym, wyrafinowanym akcentem.
Wino z czerwonej porzeczki, wino z róży, wino z wiśni, wino z jagody kamczackiej, czy wino z aronii i oczywiście wino z czarnej porzeczki to trunki, które posiadają bogatą tradycję w kulturze polskiej. Te wina owocowe są głęboko zakorzenione w naszej świadomości społecznej, ponieważ same owoce są bliskie naszemu polskiemu, słowiańskiemu DNA. Warunki klimatyczne w Polsce są doskonałe na uprawę porzeczek i dlatego powinniśmy czerpać jak najwięcej z darów naszej bliskiej sercu natury. Solidna koncentracja soku z porzeczki w winie to nie tylko niezapomniane doznania smakowe, ale przede wszystkim solidna dawka witamin, minerałów i antyoksydantów. W naturalnym procesie fermentacji bez wpływu wysokiej temperatury czy ciśnienia, wino porzeczkowe może zachowywać większość składników odżywczych soczystych, świeżych owoców. Wino owocowe, bo tak nazywamy powszechnie wino z innych owoców niż winogrono (tak jakby winogrona nie były owocami, co jest niedorzeczne) to aktualnie nowinka na polskim rynku. Dwudziestolatkowie, a nawet trzydziestolatkowie uważają je za egzotyczne, takie nietypowe. W końcu wino z Polski to coś niezwykłego. Zwykliśmy pijać wina zagraniczne: hiszpańskie, australijskie, włoskie, francuskie.
Polskie wino brzmi niebywale, a polskie wina owocowe to już tajemniczy trunek. Kojarzony przez starsze pokolenia jako relikt rodem z PRL-u kiedy to winopodobne, alkoholizowane napoje pijano za sklepem przemysłowym. Dziś tych podejrzanych napojów wyskokowych już raczej nie znajdziesz w marketach, które lansują się wyszukanymi alkoholami wysokogatunkowymi. Wino naturalne, wino ekologiczne to słowa- klucze do podbicia rynku winiarskiego. Trzeba biec za trendami. Pokochaliśmy wina półki PREMIUM. Kupujemy go coraz więcej. Na szczególne okazje na pewno, bo, wino na prezent wyszukane z gustem i dbałością to zawsze genialny pomysł. W końcu wino we dwoje smakuje najlepiej. Wino na romantyczny wieczór to celebracja miłości. Wspominam o tym tytułem nadchodzących Walentynek 😉 Moda na zdrowy tryb życia i świadome, umiarkowane spożycie alkoholu kieruje współczesnego, polskiego konsumenta do sięgania po wino lekkie, wino orzeźwiające, wino ekologiczne, wino naturalne, zdrowe wino, bo jesteśmy spragnieni nie tylko błogości, ale przede wszystkim pełni zdrowia poprzez drogocenne mikroskładniki wina. Wybieramy również w większości wino półsłodkie albo półwytrawne, bo dbamy o linię i uważamy na każdy ukryty gram cukru w żywności. Wino owocowe wpisuje się doskonale w modę. Trendy są przychylne tym zapomnianym winnym afrodyzjakom. Nie mogę doczekać się już gorącego lata, kiedy położę się w hamaku i zajadając się porzeczkami popiję je winem z tych właśnie magicznych owoców. Rozmarzona tymczasem patrzę na szarości odchodzącej zimy. Tego wieczora sporządzę sobie grzańca z winem z czarnej porzeczki. Zapach grzanego wina uwalnia boskie aromaty porzeczek. Grzaniec to doskonały sposób na pobudzenie zziębniętego organizmu zimą. Warto dodać do tego grzanego eliksiru igły sosny, suszone owoce maliny czy aronii. Ja dolewam również syrop z sosny sporządzony wiosną. Bądźmy kreatywni!
Dlaczego uwielbiam wino z czarnej porzeczki? To proste, bo jest jednocześnie tak unikalne, jak i bliskie.
Dostęp do serwisu tylko dla osób pełnoletnich.