Owocowa Rewolucja

Polska, kraj nad Wisłą, gdzie łany zboża i sady po horyzont. Dane wskazują, że Polska jest liderem

produkcji wielu owoców miękkich. Porzeczki, aronie, truskawki i jabłonie wybrały naszą Ziemię jako

swój dom. Europejczycy uważają, że kraj nad Wisłą rodzi najzdrowsze owoce w Europie i bardzo

doceniają ich smak. Mniej ten smak przez lata doceniali Polacy. Społeczeństwo bardzo szybko

rozwijające się, zapatrzone na „magiczny zachód” do którego zawsze było nam tak daleko, wybierało

pomarańcze i banany. To oznaka luksusu owoców, które jeszcze 30 lat temu kojarzyły się z zapachem

Świąt Bożego Narodzenia, bo tylko wtedy można było sobie na te owoce pozwolić. Dziś na szczęście

młode pokolenia Polaków nie są skażone niedowartościowaniem. To Polacy Europejczycy, otwarci na

Świat i doceniający to co powstaje w regionie. Dbają o ekologię i wiedzą, że każdy z nas powinien

spożywać produkty powstające w miejscu, skąd pochodzimy. To szansa dla zapomnianych i nadal

zdrowych polskich owoców. Niestety, lata zaniedbań i zachwyt atrakcyjnością zachodu spowodował,

że nie zbudowaliśmy marki produktów z naszych owoców. Mamy dżemy, mamy soki, ale nie mamy

prestiżowych produktów, takich jak włoskie prosecco. Na szczęście mamy tradycję, na której możemy

się wzorować. Sto lat temu, w dwudziestoleciu międzywojennym, Polska słynęła z win owocowych.

Były popularne w Europie, Azji i Stanach Zjednoczonych. Dziś budujemy ten sektor na nowo.

Powstaje coraz więcej Manufaktur Win Owocowych i jedną z nich jest DiWine Manufaktura Wina.

Marka, którą budujemy od 2020 roku promuje aktywnie pomysł powrotu do tradycji polskich win

owocowych oraz lokalnej produkcji. Wina porzeczkowe, jagodowe i w niedługiej przyszłości aroniowe,

jabłkowe i agrestowe to szansa dla naszych owoców. Zamiast marnować się na krzewach i drzewach,

będą dawały nam radość w aromatycznym winie. Wiele wskazuje na to, że może to być ponownie

świetny produkt eksportowy. Europejczycy produkują wina owocowe i zdecydowanie szukają smaków

owoców w alkoholowym wydaniu. Wystarczy spojrzeć na rynek smakowych alkoholi mocnych i rynek

piwa. Warto nadmienić,żew Polsce najwięcej pije się piwa, a w Europie wina, więc kierunek jest jeden.

Dziś stoimy przed wielką szansą zbudowania marki produktów, które pokocha Europa, produktów,

które będą promowały polskie owoce w Świecie. Polskie owoce wracają na należne im miejsce,

zaczyna się owocowa rewolucja!

Zróbmy to mądrze, dobrze i razem.

Marcin Bańcerowski, właściciel DiWine

Autor wpisu
Beata Iwańczyk-Bańcerowska