Czasem to, co najlepsze, rośnie tuż za naszym płotem. Czarna porzeczka, czarna królowa naszych działek, ale czy również naszych talerzy? Niepozorna bohaterka ogrodów i działek – to prawdziwa bomba zdrowia, która może śmiało konkurować z modnymi zagranicznymi superfoods, BA! Ze względu na jej lokalność powinna z nimi wygrywać. Oto dlaczego warto sięgnąć po ten lokalny skarb!
Czarna porzeczka działa moczopędnie i oczyszczająco, wspomagając usuwanie toksyn oraz nadmiaru wody z organizmu. Dzięki temu świetnie wspiera pracę nerek i układu moczowego. Nie bez powodu była wykorzystywana w medycynie ludowej przy problemach z nerkami i pęcherzem. To naturalna pomoc w oczyszczaniu organizmu – bez sztucznych suplementów!
Zawarte w porzeczce antocyjany – silne przeciwutleniacze – mają pozytywny wpływ na pracę mózgu. Poprawiają pamięć, koncentrację i mogą wspierać cały układ nerwowy. Jeśli uczysz się, pracujesz umysłowo lub po prostu chcesz zachować jasność myślenia na co dzień – sięgnij po garść porzeczek. To prawdziwe paliwo dla mózgu!
Wiesz, że Polska jest światowym liderem w uprawie czarnej porzeczki? Produkujemy aż połowę światowych zbiorów! To imponujące, biorąc pod uwagę, jak często zachwycamy się egzotycznymi jagodami z drugiego końca świata, zapominając o tym, co mamy pod ręką. Porzeczka to lokalne superfood – zdrowe, świeże i dostępne niemal dla każdego. Co więcej, kupowanie lokalnych produktów wspiera nie tylko rodzimą gospodarkę, ale także chroni środowisko – owoce, które rosną „za naszym płotem”, nie muszą pokonywać tysięcy kilometrów, nie wymagają energochłonnego transportu ani długiego przechowywania. To mniej spalin, mniej opakowań i więcej świeżości na talerzu.
Dostęp do serwisu tylko dla osób pełnoletnich.